Kupiłem rower elektryczny… więc co teraz?

Czy masz rower elektryczny? Gratulacje! Oto pięć przydatnych wskazówek dla twojego nowego elektrycznego życia.

Bateria to serce roweru elektrycznego – coś, o co należy dbać i chronić. Baterie są wrażliwe na zmiany pogody, a zwłaszcza na zimno. Kiedy jest sucho i ciepło (czytaj: letnio), bateria czuje się najlepiej! Poniżej 10°C zaleca się zabranie baterii i przechowywanie jej w pomieszczeniu, w przeciwnym razie ryzykujesz utratę jej pojemności. Przy zerowej temperaturze bateria może na przykład stracić około 20 procent swojej pojemności, a przy -15°C nawet dwa razy więcej. Tego przecież nie chcemy!

Jeśli jesteś osobą, która całkowicie odstawia rower na zimę lub z jakiegoś innego powodu zamierza przechowywać baterię przez dłuższy czas, bateria nie powinna być ani w pełni naładowana, ani rozładowana. Optymalny poziom energii to około 50-70 procent.

Nie tylko niskie temperatury mogą sprawiać problemy – wilgoć może z czasem również zużywać twój nowy pojazd, w końcu to elektronika! Oczywiście możesz jeździć w każdą pogodę, ale kiedy zostawiasz go zaparkowanego, warto umieścić go pod dachem. Jeśli nie masz garażu ani schowka, w którym mógłbyś go postawić, prostym rozwiązaniem może być zakup plandeki.

Kiedy przychodzi czas na wymianę opon, warto zaopatrzyć się w parę specjalnie zaprojektowaną dla rowerów elektrycznych, ponieważ rower z silnikiem i baterią jest cięższy niż bez nich. Te specjalne opony są grubsze i dlatego nie zużywają się tak szybko jak zwykłe opony rowerowe. A skoro już mówimy o oponach, warto wspomnieć o ciśnieniu powietrza – kiedy jest zimno, ciśnienie spada. Zimą warto więc napompować opony trochę bardziej. Im luźniejsze opony, tym gorszy opór toczenia – a to przecież nie brzmi zbyt fajnie, kiedy wszystko, czego chcesz, to płynnie się poruszać?

Poza tym dbasz o rower jak o każdy inny. Sprawdzaj hamulce od czasu do czasu (to kluczowe!), smaruj łańcuch i utrzymuj go w czystości, aby uniknąć niepotrzebnego zużycia przez żwir i inne zabrudzenia – w końcu to twoja nowa perełka.

Na koniec, ale nie mniej ważne, nie zapomnij o wszystkich nowych celach wycieczek, które otwierają się przed tobą z nowym rowerem elektrycznym! Teraz możesz bez problemu wjechać na wysokie wzgórza i cieszyć się widokiem bez umierania z wysiłku. Może interesuje cię przejechanie się po „najbardziej męczącej trasie artystycznej na świecie” na Tjörn, podróżowanie z rowerem po Bohuslän lub odkrywanie Sztokholmu na 50-kilometrowej trasie bez samochodów podczas Sthlm Bike? Jeśli to brzmi zbyt ambitnie, może wystarczy odwiedzić tę odległą plażę, do której zawsze chciałeś się dostać. Albo po prostu gdzieś indziej, gdzie wcześniej było zbyt trudno pedałować całą drogę.